W sobotę 15 października Wspólnota Żywego Różańca wraz ze swym Opiekunem, Ks. Krzysztofem Walkowskim udała się na pielgrzymkę autokarową do najstarszego w Polsce Sanktuarium Maryjnego w Górce Klasztornej oraz do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu.
W miesiącu różańcowym, przez serce Maryi, Tej zasłuchanej w Słowo Boże, chcemy zbliżyć się do samego Chrystusa.
Szukać dróg, które Ona wskazuje.. Słuchać – jak Ona słucha.. Odczytywać wolę Bożą w swoim życiu – jak Ona uczy. Nie tak, jak pokazuje świat.
Sanktuarium w Górce Klasztornej, położone na wśród pięknej przyrody Ziemi Krajeńskiej to miejsce, w którym można się zatrzymać… Przed cudownym Obrazem Matki Boskiej Góreckiej. W tym miejscu, w 1079r, w początkach tworzenia się państwowości polskiej Matka Boża trzymająca Boże Dzieciątko na ręku objawiła się pasterzowi. Nie wypowiedziała przy tym żadnego orędzia. Tą ciszą powiedziała nam jednak tak wiele… „Maryja, Matka Boga i człowieka – dla wielu tak „nienowoczesna”, a mimo to, jest światu współczesnemu tak bardzo potrzebna! W ciszy góreckiego gaju przypomina nam o nieograniczonej mocy: czystej ofiary, trwania w miłości, wewnętrznej gotowości, – i przypomina o mocy milczenia… Ona milczy, ale JEST.” za: http://gorkaklasztorna.com/
To miejsce o bogatej historii, w którym czuć ducha modlitwy przez pokolenia zanoszonej za wstawiennictwem Maryi.
Tu trwaliśmy w zasłuchaniu, na wspólnej modlitwie, rozważając Drogę Krzyżową. Tu uczestniczyliśmy we Mszy św., sprawowanej przez naszego Ks. Proboszcza, powierzając opiece Maryi całą naszą Parafię.
Opiekunami Sanktuarium są księża - Misjonarze Świętej Rodziny, którzy zachęcali nas do korzystania z oferty rekolekcji, adresowanych zwłaszcza dla małżeństw, ale również rekolekcji przeżywanych sam na sam z Bogiem.
Drugie, mniej znane Sanktuarium, które odwiedziliśmy podczas pielgrzymki, to Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu. Położone pośród pól, z dala od zgiełku, zachwyca swym pięknem, barokowym wnętrzem i jakże pomaga nam, zatroskanym, cierpiącym, zabieganym, zatrzymać się, nabrać wiary, siły którą Ona miała. Matka Bolesna, trzymająca w ramionach zdjęte z krzyża ciało swego Syna. Pieta, która znajduje się dziś w ołtarzu głównym, została cudownie ocalona, po tym jak w XVI wieku zatopiono ją w jeziorze.
Przed wizerunkiem Matki Bożej Skrzatuskiej, Jej Matczynemu sercu, w modlitwie różańcowej polecaliśmy sprawy tak wielu osób. Zapatrzeni w Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. To bardzo mocne przeżycie było pięknym uwieńczeniem całego naszego dnia pielgrzymki.
Pielgrzymki, podczas której każdy ubogacał każdego – słowem, pomocną dłonią, uśmiechem, byciem dla siebie…
Przebywając w Sanktuarium Skrzatuskim, korzystaliśmy z gościnności Księży tamtejszej Parafii oraz Sióstr Uczennic Krzyża, opiekujących się tym miejscem, a także prowadzących rekolekcje i dni skupienia dla rodzin, małżeństw, samotnych, dzieci, młodzieży.
W czasie pielgrzymki – podczas Eucharystii, wspólnych modlitw, usłyszeliśmy wiele pięknych słów z ust naszego Przewodnika – ks. Proboszcza, słów umacniających naszą wiarę , pełnych nadziei i pocieszenia.
Modlitewny i radosny czas wysławiania Maryi śpiewem trwał aż do końca naszej podróży powrotnej.
Za każde dobro - ks. Proboszczowi i sobie nawzajem – dziękujemy.
Pielgrzymi
